Nie, ono odsłania odbicie samego Boga. Jego arcydzieło, największy skarb i obiekt troski. Kogoś kogo stworzył własnymi rękoma, wychuchał, zadbał o nawet najdrobniejeszy detal urody. Tak, On chciał i nadal pragnie Twojego szczęścia. On doskonale zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach wygląd ma znaczenie. Że by poczuć wartość, trzeba mieć miłą aparycję. Jednak będzie starał się przekonać, że to nieprawda.
W jaki sposób? W najprostszy z możliwych- ukaże Ci jak wiele już masz. Jesteś zdrowy, silny, pełen energii. Masz bliskich, ich wsparcie i zaufanie. To coś, czego niejeden może Ci pozazdrościć. Nos można poprawić, piersi powiększyć, ale przyjaciół sobie nie stworzysz. Wiadomo ciężko jest w to uwierzyć. Łatwiej by było, gdybyś miał kilka centymetrów więcej a kilka kilogramów mniej. A właśnie, że nie! Chodzi o to, byś nie szukał innej, wyidealizowanej odsłony własnego ja. Sęk w tym byś pokochał siebie takiego jakim jesteś, w tej rzeczywistości, która Cię otacza, wśród ludzi, którzy stanęli na Twojej drodze.
Zapytasz po co? Odpowiedź jest prosta i banalna- jeśli pokochasz siebie, łatwiej będzie komuś pokochać Ciebie. Jak możesz spodobać się komukolwiek, kiedy sam patrzysz na siebie z niesmakiem? Zapewne oglądasz czasem telewizję. W przerwie pomiędzy jedną
a drugą sceną serialu na pewno zetknąłeś się z "ukochanymi" przez wszystkich reklamami.
I czy zauważyłeś, by w chociaż jednej z nich pokazywano wady prezentowanego produktu? Pewnie, że nie. Tylko niespełna rozumu, by to zrobił. Czyli co jesteś chyba stuknięty, wiesz? Bo zamiast reklamować siebie jak tylko się da, pokazywać zarówno zalety swojego wyglądu jak i dodatnie cechy charakteru, Ty czynisz dokładnie odwrotnie. Pora, byś wziął młotek
w dłoń, walnął się porządnie i zaczął myśleć inaczej.
zaczynaj dzień od spojrzenia w lustrze. I nieważne czy jesteś zaspany, z workami pod oczami, skacowany- powiedz sobie, że jesteś piękny i cieszysz się na kolejny dzień w tym ciele, jakie masz! Uśmiechaj się nie tylko do ludzi wokoło, ale i do siebie! Dbaj o swoje potrzeby, pamiętaj, że należy Ci się chwila wytchnienia w trakcie codziennej gonitwy. Karm siebie pozytywną energią czy to z książek, filmów czy przede wszystkim od ludzi. Żyj!
I zapomnij o swoim rozmiarze XL. Słonie też są duże. A na każdym zdjęciu widać jak choćby kilka kropli wody dostarcza im radości. Wnioski wyciągnij sam.
A tu mała niespodzianka: http://fr.slideshare.net/Noever/hiszpaskie-natchnienia Na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz