czwartek, 24 lipca 2014

Ranek nieraz przynosi radę, a noc często odmienia myśli.

Nieprzespana noc. Coś, czego chyba doświadczył każdy śmiertelnik. Zdarza się z różnych powodów. Czasem dziecku rośnie pierwszy ząbek i musi to głośno wyartykułować. Innym razem impreza była tak dobra, że sen poszedł w odstawkę. Niekiedy zdarzają się noce tak jasne z powodu pełni, że lepiej jest zatopić się w marzeniach niż zasłaniać nerwowo okna. Ale przychodzą też problemy, które najzwyczajniej w świecie spędzają sen z powiek.
I wtedy nie pomoże najcieplejsza na świecie kołdra, najwygodniejsze łóżko a nawet ktoś ukochany przy boku. To czas, gdy nikt i nic nie powinno Ci przeszkadzać w snuciu refleksji nad zakrętem, który, może nieoczekiwanie, zjawił się na Twej drodze.
Nie martw się, że następnego dnia będziesz nie do życia, a Twoja twarz pokaże jak bardzo jesteś zmęczony. Nie zastanawiaj się jak będziesz funkcjonować w kolejnym dniu, pełnym zwrotów akcji. Daj sobie przestrzeń, by zastanowić się nad czymś, co tak bardzo zaprząta Ci głowę.
Dlatego, że kiedy z ciężkimi powiekami zwleczesz się z łóżka, może okazać się, że wstałeś
z lekkim sercem. Że czas poświęcony na myślenie nie był czasem zmarnowanym. Zmieniło się Twoje nastawienie, a coś, co wydawało się przeszkodą nie do przeskoczenia, stało się jedynie mało znaczącą błahostką. Wreszcie dałeś szansę na zatrzymanie się komuś, kto naprawdę na nią zasługuje. A tą osobą jesteś Ty sam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz